Aktualności

Arkadiusz Adach wrócił ze stażu trenerskiego w Benfice Lizbona. Trener trampkarzy Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica jest bardzo zadowolony z odbytego stażu, podczas którego, jak twierdzi, zmianie swój punkt widzenia na temat treningu zespołów młodzieżowych.

Dwutygodniowa wizyta w ośrodku szkoleniowym Benfiki Lizbona była dla trenera Adacha bardzo cennym doświadczeniem. Nasz trener był jednym z pięciu Polaków, którzy brali udział w tym szkoleniu. Jak mówi szkoleniowiec Trampkarzy Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica, zajęcia często trwały przez cały dzień. Zdarzały się jednak dni luźniejsze. – Przyjeżdżaliśmy do ośrodka na godzinę 10 a wracaliśmy często o 20. Był też wolny czas. Spędzaliśmy go na zwiedzaniu oraz wyjazdach turystycznych. Podczas sesji treningowych obserwowaliśmy przede wszystkim grupę U-19. Mogliśmy oglądać też treningi niższych grup. Udało mi się zobaczyć cztery mecze w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen, zarówno drużyny U-19 oraz drużyny seniorskiej. Właśnie podczas meczu seniorów stałem akurat koło największego kibica Benfiki. Przez kilka sekund pojawiłem się też na głównym telebimie stadionu, co było dla mnie miłym momentem podczas tej wizyty – mówi Arkadiusz Adach.

Staż w Lizbonie polegał przede wszystkim na uczestnictwie w wykładach prowadzonych przez trenerów młodzieżowych Benfiki oraz obserwacji treningów. Jak się okazuje, taka forma nauki może przyczynić się do wyciągnięcia istotnych wniosków. Tak stało się w przypadku Arkadiusza Adacha. -  Myślałem, że w Portugalii zobaczę innowacje. Coś, co pokaże mi nasze braki w stosunku do Portugalczyków. Ostatecznie przywiozłem ze sobą coś innego. Mianowicie w akademii Benfiki stawia się bardzo duży nacisk na powtarzalność i prostotę. Najbardziej liczą się proste formy treningów. Ja starałem się w moich treningach aby zawodnicy dużo myśleli. Tam, okazało się, że nie jest to aż tak istotne. Najważniejsze są proste formy rozłożone na dłuższy czas. W dodatku przekonałem się, że aby mieć bardzo mocny klub, nie wystarczą najlepsi trenerzy. Istotną rolę odgrywa w tym przypadku odpowiednia selekcja – wyjaśnia Adach.

Trener Adach podczas tej wizyty obserwował także najmłodsze grupy Benfiki. Jak mówi, także duże wrażenie zrobiła na nim baza szkoleniowa jednego z największych klubów w Europie. – W ośrodku Benfiki znajduje się szkoła, akademik, siłownia, sztuczne i naturalne murawy i centrum żywienia.  Ośrodek mieści się na zamkniętym obszarze wielkości małej wioski. W ośrodku trenuje się od 13 roku życia. Do tego czasu, młodsze grupy trenują przy Estadio da Luz. Co ciekawe, warunki treningowe najmłodszych grup w Polsce są o wiele lepsze niż tamtejsze – opowiada trener Trampkarzy Miedzi. – Byłem także pod wrażeniem kadr szkoleniowych. Każda z grup, rozpoczynając od najmłodszej, ma własnego trenera bramkarzy, fizjoterapeutę oraz głównego trenera, z którym współpracują dwaj asystenci.

- Chciałem też podziękować Pawłowi Kościółkowi i trenerowi Dulatowi za to, że dzięki m.in. ich  inicjatywie udało mi się wyjechać na ten staż, który ma decydujący wpływ na postrzeganie przeze mnie pracy trenera piłki nożnej – mówi Adach.

Arkadiusz Adach był kolejnym z trenerów Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica, który miał okazję do poszerzenia swoich kwalifikacji zawodowych w centrum szkoleniowym Benfiki Lizbona. Cieszy fakt, że nasi trenerzy mogą czerpać wiedzę z najlepszych europejskich wzorców, które na pewno wzbogacą ich dotychczasowe doświadczenia. 

Julio Cesar i Arkadiusz Adach