Właściciel Miedzi Legnica Andrzej Dadełło w wywiadzie dla Faktu mówi o tym, że spadek to nie pogrzeb, ale motywacja do pracy nad powrotem do elity. - Świat się nie zawalił i na pewno degradacja nie wyhamuje rozwoju Miedzi - podkreśla właściciel Klubu.
- Mamy już określoną strategię działania na najbliższy sezon i przez zwolnienia nie będę wszystkiego burzył. Poza tym nasz pion sportowy ma doświadczenie w zarządzaniu klubem na poziomie pierwszoligowym. Dwukrotnie awansowaliśmy do Ekstraklasy z pierwszego miejsca, raz bijąc rekord zdobytych punktów w sezonie – 77. Dlatego nie chciałem działać pod publiczkę i robić polowania na czarownice - mówi Faktowi Andrzej Dadełło.
Całość znajduje się
TUTAJ.