Radosław Bartoszewicz po meczu z GKS
Pomocnik Miedzi Legnica miał w spotkaniu z GKS Tychy sporo pracy przy rozgrywaniu piłki. Bartoszewicz w rozmowie z ekipą Miedź TV tuż po spotkaniu przyznał, że zdziwił go „podwójny tyski autobus”, który został zaparkowany w polu karnym gości. Popularny „Radar” przekonuje, że zarówno on jak i jego koledzy z drużyny nie są jeszcze zmęczeni rundą jesienną.
Pomocnik Miedzi Legnica miał w spotkaniu z GKS Tychy sporo pracy przy rozgrywaniu piłki. Bartoszewicz w rozmowie z ekipą Miedź TV tuż po spotkaniu przyznał, że zdziwił go „podwójny tyski autobus”, który został zaparkowany w polu karnym gości. Popularny „Radar” przekonuje, że zarówno on jak i jego koledzy z drużyny nie są jeszcze zmęczeni rundą jesienną.