Aktualności

Akademia Piłkarska jest bezpośrednim zapleczem pierwszoligowego zespołu Miedzi. Nie tylko piłkarskim, ale także trenerskim. Jak się okazuje, nawet w trudnych sytuacjach klub może działać stabilnie, dodatkowo dając szansę rozwoju własnym szkoleniowcom. Tak właśnie stało się w przypadku Arkadiusza Adacha i Tomasza Syski, którzy od ponad tygodnia zbierają bezcenne doświadczenie w pracy przy pierwszym zespole Miedzi, pomagając Piotrowi Jackowi i Januszowi Kudybie.

Po tym, jak Miedź rozstała się z trenerem Wojciechem Stawowym i jego asystentami, w meczu z Wisłą Płock zespół poprowadzili Janusz Kudyba, dyrektor Akademii Piłkarskiej Miedzi i Piotr Jacek, trener niepokonanej w tym sezonie IV ligi Miedzi II. W przygotowaniu drużyny do tego spotkania pomagał im Krzysztof Osiński, pełniący rolę trenera bramkarzy oraz dwóch asystentów w osobach Arkadiusza Adacha i Tomasza Syski. Trenerzy Kudyba i Jacek nie musieli zbyt daleko szukać pomocników. Obaj asystenci są bowiem… trenerami w Akademii Miedzi. – Z Arkiem pracujemy na co dzień, więc znam doskonale jego możliwości. Jest trenerem z ciekawą wizją, fajnie postrzega futbol. Był także rekomendowany przez Marcina Dornę, trenera młodzieżowej reprezentacji Polski, który szczerze go polecał – mówi Piotr Jacek. – Doceniamy także dotychczasową pracę Tomka Syski, a możliwość pracy przy pierwszej drużynie to dla niego nagroda za zaangażowanie, jakie pokazuje na co dzień w Akademii – dodaje Janusz Kudyba.

Arkadiusz Adach w Akademii Miedzi prowadzi zespół Trampkarzy A, natomiast Tomasz Syska jest szkoleniowcem drużyny Żaków z rocznika 2006. 32-letni Adach ma za sobą pracę w Warcie Poznań, gdzie szkolił zespoły młodzieżowe oraz doświadczenie w prowadzeniu kadry Wielkopolski z rocznika 1998. Do swojego CV trener może teraz dopisać także rolę asystenta w I-ligowej drużynie. – Dotychczas nigdy nie pracowałem z seniorami, tym bardziej na szczeblu I ligi. Ale przyznaję, że ta praca mnie zafascynowała. Na początku czułem pewne obawy, bo nigdy w takim środowisku się nie poruszałem. Natomiast z treningu na trening mnie to wciąga. Po tym epizodzie stwierdzam, że chciałbym ją wykonywać w przyszłości – mówi Adach, który w Akademii Miedzi pracuje od trzech miesięcy. – Nie spodziewałem się, że w tak krótkim czasie otrzymam tyle możliwości od klubu. Dzięki temu nabieram jeszcze większej wiary w ciężką pracę. Wiem, że dzięki niej mogę daleko zajść – mówi.

Jak widać, nawet w sytuacjach trudnych Miedź może zawsze liczyć na swoją Akademię Piłkarską, w której pracują ambitni i zdolni trenerzy. A młodzi piłkarze Akademii mogą być pewni, że za ich szkolenie odpowiadają w pełni kompetentne osoby, które cenią profesjonalizm i potrafią odnaleźć się znakomicie w każdych warunkach.