Prezentujemy wypowiedzi trenerów Miedzi i Termaliki z konferencji po sobotnim spotkaniu I ligi, w którym legniczanie pokonali zespół z Niecieczy 2:0.
MIROSŁAW JABŁOŃSKI (Termalica Nieciecza): - Pierwszą połowę zagraliśmy źle. Przeciwnik zmusił nas do pewnych działań i nie potrafiliśmy zrealizować założeń przedmeczowych. Każdą piłkę próbowaliśmy grać górą i nasze akcje się nie zawiązywały. Straciliśmy bramkę, ale mogliśmy ją odrobić, bo mieliśmy jedną sytuację. W drugiej połowie staraliśmy się odrobić straty, graliśmy lepiej, ale nadzialiśmy się na kontry. Po jednej z nich rywale strzelili drugą bramkę. Musimy nauczyć się grać piłką, bo sama walka nie wystarczy do wygrywania meczów.
ADAM FEDORUK (Miedź Legnica): - Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, bo Termalica gra agresywnie. My też chcieliśmy być blisko rywali, odbierać piłkę. Chcieliśmy dominować od początku meczu i liczyć na stałe fragmenty gry, które w tygodniu na treningach wychodziły nam bardzo dobrze. Zagraliśmy kilka takich, po których powinny paść bramki. W przerwie w szatni mówiliśmy, że trzeba pójść za ciosem i dobić rywala. Sytuacje do podwyższenia wyniku były, ale zabrakło w nich szczęścia. Wygrana cieszy, ale 2:0 to według mnie najniższy wymiar kary. Widać, że zmierzamy w dobrym kierunku i już nie możemy się doczekać kolejnego meczu.