Aktualności

Miedź przeważała i tworzyła okazje bramkowe, a rywale strzelali gole – tak w skrócie można podsumować mecz 32. kolejki I ligi, w którym legniczanie przegrali w Niecieczy z Termaliką 0:2. Obie bramki zdobył Dawid Sołdecki w ostatniej minucie pierwszej połowy. Najpierw trafił do siatki z bliska po zamieszaniu w polu karnym, a chwilę później z rzutu karnego po faulu na Drozdowiczu.

W pierwszej połowie Miedź przeważała, długimi fragmentami rozgrywała piłkę na połowie rywali i groźnie atakowała. W 15. min do siatki trafił Zbigniew Zakrzewski, ale sędzia bramki nie uznał, bo napastnik Miedzi znajdował się na pozycji spalonej. Trzy minuty później legniczanie powinni prowadzić – Łobodziński minął rywala na lewym skrzydle, wpadł w pole karne i potężnie uderzył z ostrego kąta, ale piłka przeleciała wzdłuż bramki i wyszła poza boisko. Drugą znakomitą okazję skrzydłowy Miedzi miał w 37. min. Tym razem znów ograł obrońcę, tyle że po prawej stronie pola karnego, przełożył sobie jeszcze piłkę na lewą nogę i uderzył płasko w kierunku długiego słupka, ale futbolówka o centymetry minęła bramkę. Gospodarze przez 45 minut nie zagrozili poważnie bramce Ptaka, a mimo to tuż przed przerwą objęli prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym do piłki dopadł Sołdecki i z najbliższej odległości umieścił ją w siatce. Ten sam zawodnik chwilę później, już w doliczonym czasie gry, wykorzystał rzut karny za faul na Drozdowiczu i do szatni gospodarze schodzili z dwubramkową zaliczką.

W drugiej połowie Miedź jeszcze bardziej przeważała i atakowała bramkę Nowaka, ale bezskutecznie. Gospodarze umiejętnie się bronili, a przy tym sprzyjało im też szczęście, jak w 61. min, kiedy Madejski wyłożył piłkę przed bramkę do nadbiegającego Szczepaniaka, ten uderzył mocno, ale bramkarz jakimś cudem zdołał obronić ten strzał. Od 69. min Termalica grała w dziesiątkę, po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Plevy. W 74. min piłkę w polu karnym rywali przyjął Chrzanowski, a gdy składał się do strzału został przewrócony przez rywala – sędzia nie podyktował jednak rzutu karnego mimo protestów całej legnickiej drużyny. Do końca meczu trwał napór Miedzi, ale podopiecznym Dariusza Żurawia nie udało się zdobyć bramki. Gospodarze w ofensywie ograniczyli się do kilku kontr, po których strzelali wysoko nad bramką Ptaka. 

- Rywale wykorzystali swoje dwie sytuacje, a my nie potrafiliśmy wykorzystać naszych okazji w ataku. Poza tym doświadczony zespół nie może tracić bramek w 45 minucie – powiedział po meczu trener Dariusz Żuraw.

TERMALICA NIECIECZA - MIEDŹ LEGNICA 2:0 (2:0)

Bramki: Sołdecki 2 (45, 45-karny). Żółte kartki: Pleva, Kaczmarczyk oraz Cierpka, Szczepaniak, Woźniczka. Czerwona kartka: Pleva (69 - za drugą żółtą). Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk).

TERMALICA: Nowak - Fryc, Czerwiński, Kopacz, Kiełb, Ceglarz (35 Drozdowicz), Pleva, Sołdecki, Biskup, Schulmeister (77 Kujawa), Foszmańczyk (64 Kaczmarczyk).

MIEDŹ: Ptak - Wołczek, Midzierski, Woźniczka, Zasada, Cierpka (67 Machaj), Nowak, Madejski, Łobodziński, Szczepaniak (76 Szymański), Zakrzewski (62 Chrzanowski).