Aktualności

We wtorkowe popołudnie piłkarze Miedzi rozegrali ostatni sparing na zgrupowaniu w Turcji. Legniczanie pokonali kazachski zespół FC Gefest Karaganda 1:0 po pięknym strzale Marcina Burkhardta bezpośrednio z rzutu wolnego. Kazachowie wystąpili w tym meczu zamiast koreańskiego zespołu FC Gangwon, którego kilku graczy się rozchorowało.

We wtorek rano Koreańczycy poinformowali, że z powodu choroby i gorączki ich siedmiu piłkarzy, są zmuszenie do rezygnacji ze sparingu. – To niefortunny przypadek. Przedstawiciele zespołu z Korei podeszli do sprawy honorowo i poprosili o adres siedziby Miedzi, żeby wysłać tam oficjalne przeprosiny. Na szczęście szybko udało się znaleźć innego rywala, chętnego do gry z Miedzią – wyjaśnia Marcin Hakman, który opiekuje się legnickim zespołem w Turcji. We wtorkowe popołudnie naprzeciwko Miedzi stanął I-ligowy FC Gefest z Kazachstanu, który dwa lata wcześniej w meczu sparingowym pokonał Cracovię 2:1.

Gra Miedzi od początku spotkania mogła się podobać. Legniczanie zaskoczyli rywali wysokim pressingiem, który przynosił świetne rezultaty. Rywale kilka razy mieli nawet problem z wyprowadzenie piłki w pole karne. Po przechwytach Miedź atakowała, ale brakowało wykończenia tych akcji skutecznym strzałem. Kilka razy minimalnie chybił Marcin Burkhardt, szczęścia próbowali też inni gracze, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Najbliżej zdobycia gola w pierwszej połowie był Mateusz Szczepaniak, który wyprzedził obrońcę i strzelił głową po dośrodkowaniu Łobodzińskiego, ale piłka o centymetry minęła słupek kazachskiej bramki.

W drugiej połowie wciąż utrzymywała się przewaga Miedzi. Legniczanie cały czas szukali okazji w ataku by pokonać bramkarza FC Gefest. Raz próbowali skrzydłami, innym razem ze środka, a gol padł wreszcie w 74. min. Wówczas do piłki ustawionej ponad 20 metrów od bramki podszedł Burkhardt i kapitalnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego dał Miedzi prowadzenie. Strzał był nie do obrony, a piłka jeszcze otarła się o spojenie słupka z poprzeczką i wpadła do siatki. Legniczanie mogli wygrać wyżej – w 89. min po dośrodkowaniu z narożnika boiska główkował Daniel Tanżyna, ale trafił tylko w poprzeczkę. – Jesteśmy zadowoleni, bo zespół dobrze realizował założenia taktyczne, szczególnie jeśli chodzi o grę wysokim pressingiem, szybki odbiór piłki i przejście do ataku. Brakowało jeszcze skutecznego wykończenia tych akcji, ale nad tym wciąż pracujemy – podsumował trener Piotr Tworek.

MIEDŹ LEGNICA – FC GEFEST 1:0 (0:0)

Bramka: Burkhardt (74).

MIEDŹ: Ptak – Wołczek (46 Kiełpiński), Midzierski (70 Brożyna), Woźniczka (70 Tanżyna), Zasada (70 Bartczak), Bartoszewicz (75 Kasperkiewicz), Cierpka (46 Chrzanowski), Łobodziński, Madejski (46 Szymański), Burkhardt (75 Nowak), Szczepaniak (85 Mowlik).