W środę o godz. 17.00 Miedź zagra w Jaworznie z GKS Tychy w meczu 5. kolejki I ligi. – Jedziemy tam odrobić to, co straciliśmy w meczu z Sandecją – mówi trener Wojciech Stawowy, który zapowiada także zmiany wyjściowej jedenastce Miedzi.
Po meczu z Sandecję nie było zbyt wiele czasu na spokojną pracę. Już we wtorek zespół Miedzi wyruszył do Jaworzna, gdzie w środę zmierzy się w z GKS Tychy. – Mimo tego, że straciliśmy dwa punkty w meczu z Sandecją, przed starciem z GKS Tychy nastroje w zespole są bardzo bojowe. Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu. Nasza gra w tym spotkaniu nie wyglądała aż tak źle, żebyśmy mieli powody do paniki. Było dużo dobrych momentów i tylko nasze gapiostwo spowodowało, że nie zdobyliśmy kompletu punktów – analizuje trener Stawowy.
Sytuacja kadrowa Miedzi przed meczem z GKS wygląda podobnie jak w niedzielę – wciąż nie mogą grać kontuzjowani Andrzej Bledzewski, Mariusz Zasada i Ireneusz Brożyna. – Poza tym wszyscy są do mojej dyspozycji – zdrowi i gotowi do gry – wyjaśnia trener Miedzi. Zapowiada także zmiany w składzie w porównaniu z ostatnim spotkaniem, w którym dobre recenzje zebrali zmiennicy. – Będą zmiany w wyjściowej jedenastce, ale pierwsi dowiedzą się o tym piłkarze – potwierdza Wojciech Stawowy.
GKS Tychy w tym sezonie jeszcze nie wygrał meczu. Podopieczni Przemysława Cecherza mają na koncie trzy remisy i jedną porażkę. W minionej kolejce zremisowali 1:1 w łodzi z Widzewem. W ataku tej drużyny bryluje 37-letni Maciej Kowalczyk, który zdobył już 4 bramki. – Tak jak można powiedzieć o Miedzi, że ma swój rozpoznawalny styl, tak samo drużyna z Tychów też ma swój styl – defensywny, nastawiony na kontratak. To drużyna bardzo niebezpieczna na swoim stadionie. Pewnie w środę przez większość meczu będziemy prowadzili atak pozycyjny. Musimy uważać, żeby nie nadziać się na kontrę i dobrze asekurować się w obronie. Każdy mecz jest dla nas ważny, ale do Tychów jedziemy by odrobić to, co straciliśmy w Legnicy podczas meczu z Sandecją – dodaje trener Stawowy.
Sędzią środowego meczu będzie Tomasz Idzik z Poznania. W minionym sezonie ten arbiter prowadził spotkanie Miedzi z Olimpią Grudziądz, które legniczanie wygrali 1:0.